To, co teraz napiszę, może nie zabrzmi dobrze... przynajmniej na pierwszy rzut oka, ale to świadczy o tym przepisie jak najlepiej. Dwukrotnie w moim blisko trzydziestoletnim życiu miałam prawdziwą przyjemność jeść w Boże Narodzenie pierniki... z zeszłego roku! Gdzieś się udało schować puszkę z nimi tak głęboko, że nawet podczas intensywnych poszukiwań słodkości nikt ich nie znalazł. Czas im nie zaszkodził, a wręcz przeciwnie. Następnego roku są jeszcze lepsze niż takie prosto z pieca :) Przepis ten jest w moim rodzinnym domu od wielu, wielu lat. I jego popularność z każdym rokiem rośnie :)
Warto wykorzystać do nich naprawdę dobrą przyprawę do piernika - przygotujcie ją sami albo wybierzcie Prymat - naprawdę spełnił moje oczekiwania!
Składniki:
Warto wykorzystać do nich naprawdę dobrą przyprawę do piernika - przygotujcie ją sami albo wybierzcie Prymat - naprawdę spełnił moje oczekiwania!
Składniki:
- 1/2 kg miodu
- 1/2 kg masła
- 1/2 kg cukru
- 1 1/2 kg mąki
- 6 jaj
- 10 dag kakao
- 1 op. przyprawy do piernika Prymat lub 1 łyżka domowej przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka amoniaku
- 1 łyżeczka sody oczyszczonej
Sposób przygotowania:
Miód, masło, połowę cukru zagotuj i wystudź. Resztę cukru ubij z jajkami.
Mąkę wymieszaj z przyprawą i kakao. Dodaj miód, sodę i jajka z cukrem. Amoniak rozpuść w niewielkiej ilości letniej wody. Wszystko razem wyrób. Przykryj folią i przechowuj w lodówce - może stać nawet 1-2 miesiące.
Przed pieczeniem wyjmij kilka godzin wcześniej z lodówki. Niewielkie porcje ciasta wałkuj na grubość 0,5 cm i wykrawaj foremką ciastka. Piecz 10-15 minut do lekkiego zrumienienia. Wystudź i przechowuj w puszcze... nawet rok :)
W ilu stopniach pieczemy pierniczki?
OdpowiedzUsuńsłuszne pytanie :) w 180-190 st. :)
Usuń;) Jeszcze jedno pytanie zanim zabiorę się za pierniczki. Ile wychodzi z tego ciasta pierników?
OdpowiedzUsuńW sztukach... nigdy nie liczylam. Ale 3-4 duże puszki :)
Usuń