Przyzwyczaiłam się już, że co najmniej raz w tygodniu moja córcia zdecydowanym tonem tuż po otwarciu oczu oznajmia: "Mamo, chcę placuszki na śniadanie!" W ten oto sposób wszystkie znane mi przepisy na naleśniki, pancake'i i inne racuszki testuję na bieżąco. Są takie, które już nam się znudziły ;) Z racji tego, że drożdżowych wypieków z zasady się boję... do tego przepisu podchodziłam z dystansem. Niesłusznie - są łatwe w przygotowaniu, a co najważniejsze - przepyszne :)
Składniki:
Łyżką nakładaj porcje ciasta na rozgrzany olej. Smaż z obu stron na złoty kolor, osącz na papierowym ręczniku. Oprósz cukrem pudrem.
Składniki:
- 20 g świeżych drożdży
- 2 szkl. ciepłego mleka
- 3 łyżki cukru
- 2,5 szkl. mąki pszennej
- szczypta soli
Drożdże wymieszaj z cukrem i ciepłym mlekiem. Odstaw na 5 minut, po czym dodaj przesianą mąkę i sól. Wymieszaj. Masa powinna być bardziej gęsta niż ciasto naleśnikowe. Odstaw do wyrośnięcia na 30 minut.
Ale muszą być pyszne :-)
OdpowiedzUsuńi są :)
UsuńWyglądają obłędnie, mega puszyście.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
tak, jak wyglądają, tak smakują :)
UsuńJa ostatnio mam duże parcie na słodkie, wiec pewnie się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńdaj znać, czy smakowały :)
UsuńAle cudowne placuszki, ja dodaję czasami jeszcze jabłka lub ulubiony twarożek Pilos, mniam :)
OdpowiedzUsuńprzetestuję :) dzięki :)
UsuńWłasnie będziemy robić :-) pewnie będą pyszne :-)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem, czy się udały :)
Usuń