Zaglądam systematycznie na blog Anny Marii i systematycznie Ania mnie inspiruje. Tym razem mając w zanadrzu wiadro (!!!) gruszek odkryłam przepis na clafoutis... Czekoladowe! Z gruszkami! Idealnie zmysłowe na ciepło... Na zimno nie próbowałam... nie doczekało...
Składniki:
Składniki:
- 1/2 szkl. mąki
- 1/4 szkl. ciemnego kakao
- szczypta soli
- 2/3 szkl. cukru
- 1 1/4 szkl. mleka
- 1 łyżeczka pasty z wanilii lub ekstraktu z wanilii
- 3 jajka
- 4 świeże gruszki
Sposób przygotowania:
Wszystkie składniki dokładnie razem wymieszaj, by połączyły się tworząc gładką masę. Naczynia do zapiekania lekko natłuść - np. za pomocą masła lub oleju. Piekąc w małych foremkach wykorzystasz ich 8 o średnicy 9 cm.
Gruszki obierz i przekrój na pół usuwając gniazda nasienne. Foremki z masą wstaw do piekarnika nagrzanego do 180 st . i piecz 10 minut. Po tym czasie do każdej foremki włóż połówkę gruszki i piecz kolejne 20-30 minut. Clafoutis jest gotowe, gdy przejdzie test suchego patyczka.
Komentarze
Prześlij komentarz