W długie jesienne wieczory często wygrzebuję z szuflady z przyprawami te korzenne. O intensywnym smaku i rozgrzewających właściwościach. Tym razem wykorzystałam je do sałatki, dla której inspiracją były smaki wchodnie... Połączyłam je z komosą ryżową, która skutecznie dostarcza mnóstwa witamin, białka i soli mineralnych...
Składniki:
- 2 szkl. komosy ryżowej
- 2 łyżeczki kurkumy
- szczypta soli
- 2 piersi z kurczaka
- 1 łyżeczka ostrej papryki
- 5 dag rodzynek
- 1 szczypta imbiru
- 1 szczypta szafranu
- 1 szczypta cynamonu
- 100 g masła
- 1 puszka ananasa
- 200 g żółtego sera
- 4 łyżki ulubionego majonezu
Sposób przygotowania:
Komosę zalej 3 szklankami zimnej wody i pozostaw w niej na 30 minut. Następnie osącz ją na sitku i dokładnie kilkukrotnie wypłuc. Przełóż do garnka i zalej 3 szklankami posolonej wody z kurkumą. Postaw na kuchence i doprowadź do wrzenia. Gotuj na małym ogniu 20-30 minut pod przykryciem. Następnie wyłącz ogień i odstaw pod przykryciem na kolejne 5-10 minut. Ostudź.
Kurczaka pokrój w kostkę, posyp paryką i usmaż na maśle. Komosę wymieszaj z usmażonym kurczakiem, pokrojonym w kostkę ananasem i rodzynkami. Dodaj również ser pokrojony w kostkę. Przypraw imbirem, cynamonem i szafranem. Dodaj majonez i wymieszaj. Przed podaniem schłódź.
Komentarze
Prześlij komentarz