Od pewnego czasu poszukuję naturalnych metod leczenia. Wcześniej mobilizowała mnie do tego chęć zmniejszenia ilości medykamentów z apteki przyjmowanych przez członków mojej rodziny. Teraz motywację mam podwójną, gdyż w ciąży nie można przyjmować właściwie żadnych leków bez konsultacji z lekarzem, a i po konsultacji - jak najmniej.
Gdy w maju chwyciło mnie przeziębienie, takie że głos odmówił posłuszeństwa, szybciutko przewertowałam internet w poszukiwaniu "złotych rad". Nie wszystkie były skuteczne.
W kilku kolejnych postach chcę się z Wami podzielić tymi, które w moim przypadku okazały się i jadalne i skuteczne :)
Pierwsza będzie pasta z czosnku i bazylii.
Składniki:
Gdy w maju chwyciło mnie przeziębienie, takie że głos odmówił posłuszeństwa, szybciutko przewertowałam internet w poszukiwaniu "złotych rad". Nie wszystkie były skuteczne.
W kilku kolejnych postach chcę się z Wami podzielić tymi, które w moim przypadku okazały się i jadalne i skuteczne :)
Pierwsza będzie pasta z czosnku i bazylii.
- 1 ząbek czosnku
- 8-10 liści bazylii
- 3 łyżki oliwy z oliwek
Sposób przygotowania:
Ząbek czosnku obierz i drobniutko posiekaj. Dodaj umyte, osuszone i posiekane liście bazylii. Zalej w miseczce oliwą z oliwek. Powstałą pastę wyłóż na chleb i rozsmaruj.
Jedz 2 razy dziennie.
super pomysł!
OdpowiedzUsuń