Puszyste, mięciutkie, pachnące masłem. Łatwe i szybkie. Brzmi zbyt idealnie? Możliwe. Ale nie bój się zaryzykować! Bułeczki zawsze się udają. Musisz pamiętać tylko o tym, by jajka używane do wypieku miały temperaturę pokojową.
Przepis upolowała moja mama - tutaj.
Składniki:
Zaczyn
Przepis upolowała moja mama - tutaj.
Zaczyn
- 3 dag drożdży
- 1/4 szkl. ciepłego mleka
- czubata łyżka mąki pszennej
- 1 płaska łyżka cukru
Ciasto
- 1/2 kg mąki pszennej
- 1 szklanka ciepłego mleka
- 2 jajka
- 10 dag roztopionego i przestudzonego masła
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1 łyżka mąki do wysypania miski
- 1 żółtko
- 2 łyżki mleka
Sposób przygotowania:
Przygotuj zaczyn: drożdże, cukier, mąkę i 1/4 szkl. ciepłego mleka umieść w miseczce i dokładnie wymieszaj. Odstaw w ciepłe miejsce na 10 minut, aż zaczyn podwoi swoją objętość.
Do miski wsyp mąkę, dodaj jajka, sól, mleko. Dodaj zaczyn i wymieszaj. Wyrób na jednolitą masę. Dodaj roztopione masło i wyrabiaj, aż masło będzie wchłonięte, a ciasto błyszczące.
Ciasto uformuj w kulę, ułóż w wysypanej mąką misce, przykryj ściereczką i odstaw w ciepłe miejsce na 1-1,5 godziny.
Wyłóż na stolnicę wysypaną mąką i wyrabiaj, by odgazować. Ciasto rozwałkuj na placek o grubości 2 cm. Wykrawaj kółka szklanką.
Bułeczki ułóż w dużej formie wyłożonej papierem do pieczenia. Pozostaw między nimi ok. 1 cm odstępy. Przykryj ściereczką i odstaw na 40-50 minut do wyrośnięcia.
Wyrośnięte bułeczki posmaruj roztrzepanym z mlekiem żółtkiem. Wstaw do nagrzanego do 180 st. piekarnika. Piecz 20-25 minut, aż się zrumienią.
Odstaw do wystudzenia.
Komentarze
Prześlij komentarz