Miałam taki okres w życiu, że nie tolerowałam smaku brokuła. Nie wiem dlaczego. Wcześniej bardzo go lubiłam.
Robiłam kilka podejść w różnych daniach. Bezskutecznie. Sytuację "uratowała" dopiero ta sałatka. Jest dość prosta w składzie i przygotowaniu. Idealnie wkomponuje się w kategorię "imieninową", jak i w "szybką kolację".
Spróbujcie :)
Składniki:
Robiłam kilka podejść w różnych daniach. Bezskutecznie. Sytuację "uratowała" dopiero ta sałatka. Jest dość prosta w składzie i przygotowaniu. Idealnie wkomponuje się w kategorię "imieninową", jak i w "szybką kolację".
Spróbujcie :)
Składniki:
- duży brokuł
- 4 jajka na twardo
- feta
- garść ziaren słonecznika
- czerwona cebula
- mały jogurt naturalny
- 2 łyżki majonezu
- 2 ząbki czosnku
- sól
- pieprz
Brokuł wypłucz w zimnej wodzie. Następnie wrzuć go do gotującej się lekko osolonej wody i gotuj ok. 5 minut. Wyjmij warzywo z wrzątku, wrzuć do zimnej wody na około minutę i odcedź na sicie.
Różyczki brokuła pokrój i wrzuć do szerokiej miski. Jajka pokrój w kostkę i posyp nimi brokuły. Cebulę obierz i pokrój w pół piórka i rozrzuć na jajkach. Fetę pokrój w kostkę i rozłóż na cebulce.
Słonecznik upraż na suchej patelni i zostaw do wystygnięcia.
Z jogurtu i majonezu przygotuj sos: dodaj do nich przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i pieprz. Wymieszaj. Polej nim sałatkę. Wierzch posyp słonecznikiem
Komentarze
Prześlij komentarz