Jesień pobudza moje zmysły. Zwłaszcza zapachami i smakami. Kojarzy mi się z jabłkami, śliwkami, dynią, czekoladą, goździkami i imbirem. Tak niewiele trzeba, by otulić dom przyjemnym zapachem. Zapachem jesiennego ciasta.  Jesienne pieczenie ma kilka niepodważalnych zalet. Po pierwsze wprowadza do domu przyjemną atmosferę - rozchodzące się z piekarnika ciepło wręcz przywołuje domowników do kuchni.  Po drugie rozładowuje stres i napięcie. Skupiając się na odmierzaniu składników, mieszaniu i wyrabianiu ciasta, skutecznie zostawiamy codzienne problemy na później.  Po trzecie pobudza nasz ośrodek przyjemności drażniąc zapachem i smakiem jesiennych smakołyków. Po czwarte pozwala spędzić czas we własnym towarzystwie lub z bliskimi, w zależności od tego, czy wolisz gotować w samotności czy w rodzinnym stadzie. Po piąte przywołuje dobre wspomnienia. Każdy z nas ma w pamięci repertuar smaków i zapachów z dzieciństwa, które kojarzą się z babcią lub mamą. Dziś przygotowałam dla ...